W XIX-tym wieku dla Stanów Zjednoczonych państwa europejskie były poważnym konkurentem politycznym i gospodarczym. Trzeba wskazać, że wówczas to właśnie narodziła się idea polityki izolacjonizmu, czyli nie ingerowania w sprawy europejskie przez USA i liczenie na to samo ze strony państw europejskich. USA obawiało się, ze państwa europejskie mogą zdominować handel lub też próbować dominować nad Stanami przez pryzmat polityczny. Postanowiły zatem pilnować własnych interesów w obu Amerykach i dbać o wzrost gospodarczy bez nadmiernych kontaktów z Europą.
Później oczywiście sytuacja ulegnie zmianie. Już w czasie I wojny światowej, Stany Zjednoczone będą ekonomicznie czerpać duże korzyści z handlu bronią i innymi towarami. Ostatecznie też przecież dojdzie do konfliktu między imperializmem niemieckim a Stanami Zjednoczonymi: Stany wejdą do wojny i będą uczestniczyły w ostatecznym pokonaniu Cesarstwa Niemieckiego.