Dwa osiołki pewnego razu Zostały przywiązane do siebie na skraju lasu. Były dwa krzaczki naprzeciw siebie Który wybrać? Żaden z nich nie wie. Mówi jeden: "Ale nas spotkała kara! W brzuszkach burczy co nie miara!" Więc głodny ciągnie do jednego, A drugi? Nie chce iść ze swym kolegą! Stały tak w miejscu i się kłóciły, Jeden na drugiego zrzucał wszystkie winy. Aż w końcu doszły do porozumienia Powiedziały: "Kompromis! To wszystko zmienia!" I tak za sprawą zwykłej rozmowy Ustały chyba wszystkie ich spory. Pełne brzuchy, uśmiech na twarzy. Teraz nic wiecej im się nie marzy. Czasem ustępstwo jest lepsze od sporu. Na spory kompromis najlepszym z wyborów.