Wiktorleny
Rozwiązane

Zinterpretuj słowa dziennikarza z Książki Stanisława Wyspiańskiego pt.Wesele:

Niechby się raz wszystko spali, zetrze się, na proch się zsypie, jak kolumny, na gruz się rozwali, byśmy padli potruci jadami w pogrzebowej stypie; niechajby się raz wszystko spali, i te nasze polskie posty dusz do polskich świętych, i te nasze tęczowe mosty czułości nad pustką rozpiętych.

Proszę o pomoc,daje NAJJ​