Lodzik1343
Rozwiązane

Jan Kochanowski Na lipę Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie, Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają, Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają³. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły Biorą miód, który potym szlachci¹ pańskie stoły. A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie5, Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie. Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie

proszę napiszcie jakie są tu środki stylistyczne ​