kopoty Halinka Halinka postanowila pojść po cajmniejszej linii oporu i zamiast lektur czytels streszczenia. Rozgniewało to nauczycielkę, która nie omieszkalka powiedzieć prawdę na temat takiego postępowania. Halinka jednak nie przywiązywała znaczenia do slow polonistki: Uwazała, że argumenty sformułowane przez nauczycielkę nie są przekonywujące, poddawała w wątpliwość jej stwierdzenia i nadal kontynuowała zwyczaj czytania opracowań. źle się to dla niej skończyło. Dzięki nieznajomości lektir miała jedynki z języka polskiego. Uważają się jako osoba poszkodowana, wyjechała do Tatr, by w Zakopanym przemyśleć swo sytuację.