Odpowiedź :
-czesc
-hej ania
-pojechalabys ze mna na przejazdzje rowerowa?
-nie niemam czasu dzisiaj
-dlaczego? a co bedziesz robila
-musze zrobuc zadanie i sie pouczyc
-a jakos z karolina jezdzisz a dla mnie nigdy nie znajdzisz wolnego czasu
-no dobra sprobuje sie wyrobic z zadaniami i pojedziemy
-ok !! super wiec bedzemy jechac przez las
-nie!!1 nie zgadzam sie ja chce jechac nad jezioro
-nie i koniec jedziemy przez las
-no dobrze miech ci bedzie
-wiec o 16 u mnie
-ok
papa
czesc
- Dlaczego mi tego nie powiedziałeś?
-Czego?
- Że masz na boku inną, oczywiście! Nie jestem głupia, od razu zauważyłam!
- Ale żabciu...
- Nie mów do mnie żabciu! A tak w ogóle nie ma sprawy, żegnam.
- Hej nie odchodź! To była moja kuzynka i... dawno jej nie widziałem. Nie zauważyłaś podobieństwa?
- Kuzynka?! Jak zwykle kłamiesz i to już przestaje być zabawne!
- Nie! Nie kłamię... Sama widziałaś że miała walizkę, będzie u mnie przez tydzień i sadzę że na pewno się polubicie. Obie macie takie porywcze charaktery.
- Szczerze? Chyba jestem skłonna ci uwierzyć.
- Nie marudź i choć do mnie, ona chcę cię koniecznie poznać a ja wybaczyłem już to posądzenie o zdradę.
-Czego?
- Że masz na boku inną, oczywiście! Nie jestem głupia, od razu zauważyłam!
- Ale żabciu...
- Nie mów do mnie żabciu! A tak w ogóle nie ma sprawy, żegnam.
- Hej nie odchodź! To była moja kuzynka i... dawno jej nie widziałem. Nie zauważyłaś podobieństwa?
- Kuzynka?! Jak zwykle kłamiesz i to już przestaje być zabawne!
- Nie! Nie kłamię... Sama widziałaś że miała walizkę, będzie u mnie przez tydzień i sadzę że na pewno się polubicie. Obie macie takie porywcze charaktery.
- Szczerze? Chyba jestem skłonna ci uwierzyć.
- Nie marudź i choć do mnie, ona chcę cię koniecznie poznać a ja wybaczyłem już to posądzenie o zdradę.