Przygotowania do wyprawy były bardzo ciężkie. Ale gdy załadowaliśmy na statek prowiant oraz kilkanaście litrów wody. Po załadowaniu wszystkich ważnych rzeczy na pokład kapitan zawołał całą załogę na pokład. I ruszyliśmy w wyprawę... (nie wiem tylko gdzie....) Już po kilkudziesięciu minutach zobaczyliśmy Wielką Brytanię (albo cos innego) Statek sunął po wodzie tak jakby nie miał zamiaru nigdy się zatrzymać. Gdy minęliśmy (WB) wypłynęliśmy na otwarte morze. Po drodze mineliśmy także kilkanaście statków... (dalej musisz wymyśleć sama bo nie wiem o czym dokładnie ma to być.