Kiedy Marianna, urodziwa nastolatka bez pomysłu na dorosłe życie, wiecznie porównywana z innymi, przyjeżdża do Jagodnego, jej życie zmienia się całkowicie. Poznaje nowe koleżanki - Nelę, Małgosię, sympatyczną Żabcię z warkoczami, tłuściutką Izabellę... Uczy się piec, zajmować gospodarstwem, a wszystko pod okiem doskonale przedstawionych nauczycielek. Dziewczęta i ich szalone pomysły, dowcipy z sypialni nr 6, a także... Tak, pierwsza młodzieńcza miłość - tego na pewno nie zabraknie w Szkole narzeczonych. Dużo wspaniale wykreowanych pobocznych wątków zmusza czytelników do wnikliwego wgłębienia się w sekrety i sprawy dziewcząt, z których każda jest młoda, zabawna i inna - na pewno ich współczesne odpowiedniki odnajdą siebie w tamtych wesołych uczennicach Szkoły, której hasłem przewodnim jest "Bądź doskonałą narzeczoną!"
Nieprzewidywalne i często po prostu głupie, ale zawsze zabawne pomysły bohaterek, małe, porzucone Cyganiątko - pocieszny Kleksik, miłość nie tylko uczennic, ale i nauczycielki... To wszystko sprawia, że Szkoły narzeczonych wprost nie chce się opuszczać.
Czy Marianna odnajdzie swą drugą połówkę i ukończy Szkołę Narzeczonych? Jak potoczą się losy innych dziewcząt? Jak uda się coroczny bal absolwentów i czy znana sypialnia nr 6 przestanie cieszyć się złą sławą? Tego wszystkiego dowiecie się ze "Szkoły narzeczonych", zabawnej, wciągającej książki, którą serdecznie polecam!
