Odpowiedź :
-Witam(lub poprostu dzień dobry).
-Dzień dobry(odpowiedź Ani z Zielonego wzgórza)
-Jak myślisz czy potrafiłabyś opowiedzieć jedną ze swoich przygód?
-Ależ tak.
-Za co najbardziej żałowałaś,a z czego najbardziej się cieszyłaś?
-Najbardziej żałowałam gdy obraziłam panią Linde,ale ona zaczęła mówiąc mi prawdę,więc ja też postanowiłam powiedzieć jej prawdę.Cieszyłam się bardzo z brązowej sukni z bufiastymi rękawami.
-A co Maryla sądzi o tej sukni?
-Maryla mówi,że bardzo jej się podoba,ale jestem przekonana,że ona w głębi duszy uważa,że taka sukienka nie jest mi potrzebna.
-Dzień dobry(odpowiedź Ani z Zielonego wzgórza)
-Jak myślisz czy potrafiłabyś opowiedzieć jedną ze swoich przygód?
-Ależ tak.
-Za co najbardziej żałowałaś,a z czego najbardziej się cieszyłaś?
-Najbardziej żałowałam gdy obraziłam panią Linde,ale ona zaczęła mówiąc mi prawdę,więc ja też postanowiłam powiedzieć jej prawdę.Cieszyłam się bardzo z brązowej sukni z bufiastymi rękawami.
-A co Maryla sądzi o tej sukni?
-Maryla mówi,że bardzo jej się podoba,ale jestem przekonana,że ona w głębi duszy uważa,że taka sukienka nie jest mi potrzebna.
Wywiad z Anią Shirley ( ta z Zielonego wzgórza ;))
- Cześć Aniu.
-Witam
-Jeśli pozwolisz chciałabym przeprowadzić z Tobą wywiad...
-Dobrze.
- Miałaś niesamowite przygody. Czytając je zastanawiałam się czy to możliwe aby jedna osoba tyle przeżyła.
- Nie nazwałabym moich przygód niesamowitymi. Niektóre były wręcz tragiczne! Szczególnie ta gdy upiłam Dianę winem! jej mama przez długi czas nie chciała zebym się z nią zadawała!
- A tak. Ta historia była mało wesoła. Mam jeszcze jedno pytanie...
-Słucham.
-W książce wymyślasz niesamowite nazwy między innymi : Aleja zakochanych itp. Skąd te pomysły?
- Mam poprostu bogatą wyobraźnie.
- Ok. Bardzo dziekuje za rozmowę.
-To byla czysta przyjemnośc.
Nie za długie, ale mam nadzieję, że pomoze ;)
- Cześć Aniu.
-Witam
-Jeśli pozwolisz chciałabym przeprowadzić z Tobą wywiad...
-Dobrze.
- Miałaś niesamowite przygody. Czytając je zastanawiałam się czy to możliwe aby jedna osoba tyle przeżyła.
- Nie nazwałabym moich przygód niesamowitymi. Niektóre były wręcz tragiczne! Szczególnie ta gdy upiłam Dianę winem! jej mama przez długi czas nie chciała zebym się z nią zadawała!
- A tak. Ta historia była mało wesoła. Mam jeszcze jedno pytanie...
-Słucham.
-W książce wymyślasz niesamowite nazwy między innymi : Aleja zakochanych itp. Skąd te pomysły?
- Mam poprostu bogatą wyobraźnie.
- Ok. Bardzo dziekuje za rozmowę.
-To byla czysta przyjemnośc.
Nie za długie, ale mam nadzieję, że pomoze ;)