Rozwiązane

czytasz przypadkiem pamietnik Billba Baginsa bohatera utworu Tolkiena. Przedstaw jedna z najciekawszych przygod bohatera



Odpowiedź :

Dzień 224 ekscytującej podróży. Jest gorąco i duszno od trzech dni (od czasu wejścia w ciemną puszczę). Nasze oczy przywykły już do panującego tu półmroku. Marsz jest męczący a na dodatek nie widać celu podróży. Jestem strasznie głodny i marzę o moim wygodnym fotelu, fajce, a przede wszystkim o mojej ukochanej norce! Pora podwieczorku minęła i robi się coraz ciemniej.
Nie ma nic gorszego dla Hobbita niż noc w mrocznej puszczy gdy nie wiadomo co chodzi ci nad głową. Noc jest tu tak ciemna że można machać sobie ręką przed twarzą i gdyby nie lekki wiatr wywołany tym to nie wiedziałbym że to robię. Kiedy rozbiliśmy obóz Bombur i ja stanęliśmy jako pierwsi na straży. Co chwila zdawoło mi się że widzę w blasku ognia rozpalonego przez Gloina że jakaś szkarada obserwuje nas. Nagle zauważyłem swiatła w oddali. Popatrzyłem uwarznie i naterzyłem słuch. Tak to na prawdę był ogień a w dodatku jakaś zabawa ze śpiewem i tańcem! Jak najszybciej obudziłem rewsztę kompanii zaczęliśmy się zastanawiać czy zboczyś ze ścieżki czy nie. W końcu Thorin zadecydował, że musimy spróbować bo nie mamy już ani trochę zapasów. Ruszyliśmy więc w stronę świateł, cicho, spokojnie, i najbardziej bezszelestnie jak tylko mogliśmy. Gdy byl;iśmy dostatecznie blisko Thorin wyskoczył naprzód ale zanim zaczął mówić światła zgasły i wszystko znikło! Nie wiedzieliśmy co o tym sądzić jednak po chwili sytuacja się powtórzyła. Znowu śąwiatła i odgłosy biesiady! Stało się tak jak za pierwszym razem. kiedy tylkjo wyszliśmy w obwód światła wszystko znikło!
Sytuacja powtórzyła się jeszcze 2 razy aż w końcu za kolejną próbą wszystko też zgasło ale znaleźliśmy się w potrzasku! To były elfy. otoczyło nas około 15 wartowników w lśniących elfickich zbrojach z pięknymi zdobionymi łukami! Nic nie powiedzieli tylko związali wszystkich krasnolódów i zaczęli się odsówać ode mnie. wtedy zorientowałem się że mam na poalcu pierścień! czym p[redzej pobiegłem za elfami jednak uważałem abny być cicho. Dotarłem za nimi aż do pałacu króla elfów...



PS musisz sprawdzić czy dobrze napisałem imiona bo czytałem to rok temu ostatni raz i nie jestem pewien to tyle i pozdrawiam!