Rozwiązane

Streszczenie "Kamizelki" Bolesława Prusa według planu wydarzeń:

1.Opowiadanie narratora o swojej kolekcji oraz o kamizelce związanej z historią sąsiadów.
a) Kwiecień: spokojne życie małżeństwa
b) Lipiec: zwolnienie służącej
c) Październik: śmierć Pana
d) Listopad: licytacja przedmiotu, wyprowadzka Pani

2.Relacja narratora dotycząca nabycia starej kamizelki. Wspomnienia związane z sąsiadami.
a) ustabilizowany tryb życia małżeństwa
b) początek choroby pana, wizyty lekarza
c) ukrywanie prawdy przez małżonków, manipulowanie przy sprzączce kamizelki

3. Refleksja narratora w związku z kamizelką.



Odpowiedź :

- Narrator noweli kupuje od handlarza starą kamizelkę, która należała do jego zmarłego sąsiada; przedstawia losy sąsiada i jego żony od momentu, gdy sprowadzili się do mieszkania naprzeciwko.
- Dzieje byłych sąsiadów:
a) pan to skromny urzędnik, pani udziela lekcji, wieczorami szyje, oboje pracują do późnych godzin nocnych; w niedzielę wychodzą na spacer .
b) urzędnik zaczyna chorować, dostaje krwotoku; lekarz pociesza i uspokaja małżonków, że to może być katar oskrzeli ; niestety choroba nasila się, pan opada z sił, robi się bardzo nerwowy, zadręcza żonę aluzjami na temat swej śmierci, ona spokojnie i czule uspokaja go .
c) mężczyzna, zakładając kamizelkę stwierdza, że jest za luźna; dochodzi do wniosku, że chudnie coraz bardziej; nie chce, aby żona dowiedziała się o tym, więc przesuwa sprzączkę ściągacza; pewnego dnia zauważył, że kamizelka jest nawet za ciasna, wierząc w wyzdrowienie, ujawnia żonie swoje szachrajstwo ; pan umiera, pani sprzedaje niepotrzebne rzeczy i wyprowadza się.
- Narrator, patrząc na kamizelkę, odkrywa jej tajemnicę: żona, aby dodać mężowi otuchy i pokazać mu, że jest z nim lepiej, robiła to samo co on - po kryjomu przesuwała pasek kamizelki .

Problematyka:
To wzruszająca opowieść o miłości ludzi cichych, skromnych i ubogich. Małżonkowie kochali się tak mocno, że za wszelką cenę chcieli oszczędzić sobie wzajemnie cierpienia i uciekają się do drobnego oszustwa: pan robił wszystko, by uspokoić żonę i do końca nie dowiedział się, że ona robiła to samo, by dodać mu otuchy.