Żył sobie pewien człowiek, który miał dwóch synów i żonę. Jednak cały czas mu czegoś brakowało. Chciał mieć własną firmę, ogromny dom i być sławnym. Robił wszystko, aby to zdobyć. Jadnak zaniedbał rodzinę. Po pewnym czasie coś zaczynało się między nimi psuć. W końcu żona zabrała dzieci i odeszła. On jednak nie przejął się tym zbytnio. Lecz później zaczęło mu się źle powodzić, nie układało mu się w firmie i zbankrutował. Wtedy poczuł, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Zastał sam, bez żony dzieci, radości, szczęścia i wspomnień.