Dzień zaczęłam od pomagania mamie w kuchni. Piekłyśmy placki, za szybko go wsadziłam do piekarnika i mama na mnie nakrzyczała. Wybiegłam z kuchni i trzasnęłam drzwiami. Musiałam jakoś się uspokoić, więc wzięłam do ręki książkę i zaczęłam ją czytać, ale byłam bardzo zmęczona, musiałam odpocząć, więc tylko ziewnęłam i położyłam się na łóżku. Weszła mama do pokoju i powiedziała, że muszę się zająć moją młodszą siostrą. Położyła się obok mnie, zamknęłam oczy, lekko ją ścisnęłam za rękę i szybko usnęłam.
mam nadzieję, że pomogłam ;)