Rozwiązane

Proszę o napisanie (minimum 1,5 str ) NIE Z INTERNETU Daje dużo punktów prace skopiowane lub krótkie bedą oznaczane jako błędne!:
Napisz podziękowanie dla kogoś, kto pomógł ci w jednej z przedstawionych sytuacji: - przetrwanie trudnych chwil lub podjęcie ważnej decyzjii Praca ma być na poziomie 2 gim na ocene 4,5 :) Z góry dziękuje za odp.



Odpowiedź :

Droga....(wpisz se kogoś)
Bardzo ci dziękuję nie wiem jak bym sobie bez ciebie poradziła.
Gdyby nie ty ta wycieczka(załóżmy że właśnie na wycieczce) skończyłaby się dla mnie tragicznie.Dobrze że mnie ostrzegłaś abym nie jadła tych jagód z krzaka(improwizuję).Skąd miałam wiedzieć że są trujące.Następnym razem wezmę książkę o grzybach i owocach jakie można spotkać w lesie.Na razie nie ma mnie w mieście ale jak wrócę to ci się odwdzięczę.Możę pójdziemy do kina lub na pizzę nie wiem ale coś wymyślę.Jeszcze chce ci podziękować że pokazałaś mi skrót jak wyjść z lasu bo zobaczyłam po drodze do domu schronisko i dzięki tobie mam teraz ślicznego kotka.Bez ciebie błądziłabym po lesie na pewno parę godzin.Mruczek też dziękuje.To jeszcze raz wielkie dzięki za wszystko i mam nadzieje że szybko się zobaczymy .Pa!!

Jeżeli jesteś chłopakiem to napisz w swojej formie
Vegio
pisze w rodzaju meskim, pozamieniaj sobie imiona i co tam bedziesz chcial :) :

Drogi Tomku!
Na początku listu chciałbym Cię serdecznie pozdrowić. Piszę do Ciebie, ponieważ chciałbym Ci podziękować. Pomagałeś mi w wielu trudnych sytuacjach, zawsze mogłem na Ciebie liczyć. Ten list nie wyraża tego, jak bardzo Ci dziękuję. Nie wiem czemu są ludzie dobrzy i ludzie źli, ale ty na pewno należysz do tej pierwszej grupy. Nigdy nie znałem takiej osoby, co bezinteresownie pomogła mi w tylu sytuacjach.
Tak przy okazji pisania listu do Ciebie, nie chciałbyś się znowu wybrać nad wodę? Już umiem nawet dobrze pływać i sądzę, że nie będę już potrzebować byś mnie ratował. Była to nie miła sytuacja, ale przyrzekam, że to się nigdy nie powtórzy. Wiem, że przeżywałeś wtedy stres.
Liczę, że odpiszesz.
Twój przyjaciel Jacek.