Odpowiedź :
Utwór rozpoczyna się niespokojnym snem głównego bohatera. Ukazuje mu się matka z Urszulką, która przychodzi, aby ukoić jego smutki. Przynosi mu Urszulkę, żeby zapomniał o całej trwodze związanej z życiem pozagrobowym. Mówi, że jego córka umarła, jednak jest ona jutrzenką, która ciągle modli się za nich. Rozwesela go ponieważ mówi, że w niebie nie ma smutków, zła, starości. Nawołuje go do tego, że sądy boskie są nie ocenione, po prostu Bóg chciał aby nie było już Urszulki na tym świecie. Matka pragnie, żeby jej syn ratował się przed żalem, bo czas tak naprawdę leczy rany. Należy więc zdystansować się do życia pozagrobowego i przyjmować to ze spokojem.
Mam nadzieje, że pomogłem :D
Mam nadzieje, że pomogłem :D
Kochanowskiemu przyśniła się jego zmarła matka która trzyma na rękach Urszulkę. Tren przynosi ulgę i pociechę strapionemu ojcu. Matka przekonuje poetę że dusza Urszulki żyje i żeby on nie upadł na duchu gdyż czas łagodzi wszelkie rany. Utwór ten zamykający cały cykl trenów odbudowuje na nowo filozofie życiową Kochanowskiego(ponowne cieszenie się życiem), wyznawanie postawy stoickiej: "tego się, synu, trzymaj, a ludzie przygody Ludzie noś; jeden jest Pan smutku i nagrody."
