Uwaga !
Dnia wczorajszego (tj. 14 paź.) wracając z Mezaru, lub w drodze do Biedronki, zgubiłem duszę . Teraz czuję się taki pusty . Nie mogę marzyć, fantazjować, ani normalnie myśleć . Dusza wygląda, jak taki dym. Przypomina też ducha. Ktoś może się wystraszyć, więc ostrzegam, ale tak naprawdę dusza wcale nie jest groźna. Proszę o pomoc. Jeśli chodzi o nagrodę, jest nią świadomość, że pomogło się biednemu człowiekowi. Dla formalności, mieszkam na Kwiatowej 8/6. Kod do domofonu to 96 02. Klucze są ukryte na gaśnicy obok drzwi. Tel. yy. 510. dalej nie pamiętam . Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Pan Cogito.
