Tak, był szczęśliwszy. Król Aleksander go podziwiał " Gdybym nie był Aleksandrem chciałbym być Diogenesem". Diogenes- filozof grecki, reprezentant szkoły cyników, głosił, że człowiekowi do szczęścia wystarczy zaspokojenie tylko najbardziej elementarnych potrzeb. Mimo, że był biedny umiał poradzić sobie w życiu, był szczęśliwy bez wszystkich dóbr materialnych.
Diogenes był szczęśliwszy od króla, ponieważ nie czuł cierpienia, smutku, nienawiści co mógł doświadczyć w towarzystwie: rodziny, przyjacół, znajomych, żył samotnie.Aleksander miał rodzinę, przyjaciół, a także wrogów przez których na pewno w niektórych chwilach czuł się nieszczęśliwy.
