Odpowiedź :
Wiersze Krzysztofa Baczyńskiego są trudne w odbiorze. Ze względu na wielość metafor i symboli wydają się czytelnikowi dziwne i nieprzeniknione. Taki też jest wiersz z 1944 roku o inc. Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę... . Wiersz ten od początku zdaje się opisywać sytuację przyszłej przemiany duchowej podmiotu lirycznego, ale słowa, którymi ta oczekiwana przemiana jest opisywana są bardzo enigmatyczne. Stają się one bardziej zrozumiałe w toku analizy wiersza, za którą zwykle krok w krok musi iść interpretacja. Aby bowiem zagłębić się w bogaty świat duchowy autora, należy stopniowo interpretować obrazy poetyckie, które na [..]