Odpowiedź :
Polskie uzdrowiska rozpoczynają walkę o klientów zza wschodniej granicy. Szefowie około stu rosyjskich biur podróży wizytowali ostatnio nasze kurorty. Jest więc spora szansa, że Polska uzyska w Rosji nowy wizerunek - kraju atrakcyjnego już nie tle pod względem handlowym, ile oferującego dobrej jakości usługi turystyczne.
Do tej pory, główne cele przyjazdowe turystów z Rosji obejmowały handel, zwiedzanie Gdańska lub wypoczynek narciarski.
Sergiej Szpilko, prezydent RATA, największej rosyjskiej organizacji, która zrzesza tamtejsze biura podróży twierdzi, że czas kiedy Polska była tylko białą plamą na turystycznej mapie świata odchodzi już w przeszłość. Razem z grupą menedżerów rosyjskich biur turystycznych będzie on uczestniczył w forum turystycznym w Nałęczowie. Celem imprezy jest promocja polskich atrakcji turystycznych, a przede wszystkim krajowych kurortów i uzdrowisk.
Jak twierdzi Andrzej Kozłowski, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, zdecydowanie warto zabiegać o zainteresowanie rosyjskich turystów, jako że co roku wyjeżdżają na zagraniczne wczasy 20 mln razy.
Obecnie największym problemem dla turystyki ze wschodu nie są wizy, które w przypadku Rosji można otrzymać szybko i za nieduże pieniądze. Rozwój turystyki uzdrowiskowej blokowany jest przede wszystkim przez ceny biletów lotniczych, które na trasie Moskwa - Warszawa sięgają 400 dol.
Dodatkowo, nowy rozkład PKP nie przewiduje już pociągu Polonez z Warszawy do Moskwy, rzekomo z powodu niewielkiej ilości pasażerów. Ostatnia alternatywa, czyli transport autokarowy, zniechęca turystów ze względu na długi czas oczekiwania na przejściu granicznym między Białorusią a Polską.
Według szefa POT, receptą na te problemy byłoby powołanie taniej linii lotniczej, kursującej między Warszawą i Moskwą. W rozmowy w tej sprawie zaangażowana jest również strona rosyjska.
W ostatnim roku Polskę odwiedziło ok. 700 tys. turystów z Rosji, a w tym roku liczba ta może wzrosnąć nawet o 10 procent. Według ekspertów, odpowiednia promocja regionów atrakcyjnych turystycznie, a także zniesienie barier transportowych może jeszcze zdynamizować wzrost liczby turystów ze wschodu.
Jak twierdzi Andrzej Sierakowski, dyrektor Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Moskwie, wielką szansą są nie tylko polskie uzdrowiska i kurorty, lecz również promocja turystyki górskiej i narciarskiej, jako że pobyt na nartach w Polsce jest dla Rosjan tańszy niż w Czechach czy na Słowacji.
Do tej pory, główne cele przyjazdowe turystów z Rosji obejmowały handel, zwiedzanie Gdańska lub wypoczynek narciarski.
Sergiej Szpilko, prezydent RATA, największej rosyjskiej organizacji, która zrzesza tamtejsze biura podróży twierdzi, że czas kiedy Polska była tylko białą plamą na turystycznej mapie świata odchodzi już w przeszłość. Razem z grupą menedżerów rosyjskich biur turystycznych będzie on uczestniczył w forum turystycznym w Nałęczowie. Celem imprezy jest promocja polskich atrakcji turystycznych, a przede wszystkim krajowych kurortów i uzdrowisk.
Jak twierdzi Andrzej Kozłowski, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, zdecydowanie warto zabiegać o zainteresowanie rosyjskich turystów, jako że co roku wyjeżdżają na zagraniczne wczasy 20 mln razy.
Obecnie największym problemem dla turystyki ze wschodu nie są wizy, które w przypadku Rosji można otrzymać szybko i za nieduże pieniądze. Rozwój turystyki uzdrowiskowej blokowany jest przede wszystkim przez ceny biletów lotniczych, które na trasie Moskwa - Warszawa sięgają 400 dol.
Dodatkowo, nowy rozkład PKP nie przewiduje już pociągu Polonez z Warszawy do Moskwy, rzekomo z powodu niewielkiej ilości pasażerów. Ostatnia alternatywa, czyli transport autokarowy, zniechęca turystów ze względu na długi czas oczekiwania na przejściu granicznym między Białorusią a Polską.
Według szefa POT, receptą na te problemy byłoby powołanie taniej linii lotniczej, kursującej między Warszawą i Moskwą. W rozmowy w tej sprawie zaangażowana jest również strona rosyjska.
W ostatnim roku Polskę odwiedziło ok. 700 tys. turystów z Rosji, a w tym roku liczba ta może wzrosnąć nawet o 10 procent. Według ekspertów, odpowiednia promocja regionów atrakcyjnych turystycznie, a także zniesienie barier transportowych może jeszcze zdynamizować wzrost liczby turystów ze wschodu.
Jak twierdzi Andrzej Sierakowski, dyrektor Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Moskwie, wielką szansą są nie tylko polskie uzdrowiska i kurorty, lecz również promocja turystyki górskiej i narciarskiej, jako że pobyt na nartach w Polsce jest dla Rosjan tańszy niż w Czechach czy na Słowacji.
No zniechęca n.p zanieczyszczenie powietrza,mało hoteli,atrakcji,dużo niekulturalnych ludzi
Zanieczyszczenia wód, lasów ogółem środowiska.Brak kultury na drodze.Złe zachowanie pieszych.Mało ciekawych rzeczy,zabytków do zwiedzania.Ostre zasady.