Odpowiedź :
Moim zdaniem młodzież polska w syzyfowych pracach dobrze postepowala.Nie dawala sie calkowicie zrucyfikować, poslugiwali sie jezykiem polskim takgze na lekcjach chodz byli karani , urzadzali po lekcjach pogadanki w JEZYKU POLSKIm i sprzeciwili sie nauczycielowi.W dzisiejszych czasach nie wydaje mi sie ze zrobili by to samo.Dobrze ze tak robili i nie dali sie zastraszyc tymi karami.
Syzyfowe prace to zapewne opowieść o dorastającej młodzieży,o ich problemach. Nauka dla nich w ruskiej szkole nie była łatwa,ale mimo to dawali sobie z nią radę. Przykłady,jakie możemy podać na tą tezę to postawa niejakiego "Figi",który na lekcji historii wzniósł protest,bo nauczyciel obrażał polskie zakonnice. Także uważam,że polska młodzież mimo wszystko broniła polskiego kraju i są oni postawą godną do naśladowania.
przedstawia prawdziwy, bo oparty na osobistych wspomnieniach i własnej obserwacji obraz szkoły i uczącej się w niej młodzieży polskiej w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX wieku. Był to okres wzmożonej rusyfikacji polskich szkół. Wykonawcami tej polityki byli nauczyciele przeważnie rodowici Rosjanie, którzy bacznie obserwowali swych podopiecznych. Młodzież w obliczu wynarodowienia była osamotniona, społeczność , szczególnie ta prowincjonalna, po upadku powstania styczniowego była usposobiona ugodowo wobec zaborcy ze względu na represje. Młodzi ludzie nie mogli więc liczyć na żadne wsparcie społeczeństwa dorosłego. Sami powoli dorastali do polskości, ale działo się to etapami.