Dzień którego nigdy nie zapomne,ma dlamnie wielkie znaczenie.Szłam do szloły nie zdajac sobie sprawy,co sie dzisiaj wydarzy.Byłam na korytarzu gdy podeszła domnie pani dyrektor ,powiedziala tonem ktorego nie uznaje sprzeciwu.Przestraszona ,z mysla co ja takiego zrobiłam.Wchodzac do gabinetu zobaczyłam tam kilku nauczycieli, i wedy sie zaczeło.Zaczeli mi gratulowac ,dziekowac,stalam jak osłupiala,o co chodzi za co kiedy,zadalam pytanie,uslyszalam jaka skromna albo nie pamieta ale oczym.Idopiero dyrektorka wyjasnila.Pół roku temu był konkurs ,musielismy napisac opowiadanie "marzenia nastolatki".Moje opowiadanie zajeło drugie miejsce,byli zachwyceni i w nagrode pojade do Wenecji.Prawie zemdlałam ,nauczycielka z polskiego pomogla mi usiac .Gdy juz ochłonełam poprostu płakałam ze szczescia. Oczywiście są nieliczne dobre gimnazja i mocna licea do których chodzi zdolna młodzież, ale ta poradziłaby sobie nawet na tajnych kompletach. Choć nawet w mocnych