Podczas pożaru było mnóstwo rannych i poparzonych.Przygniotło małą dziewczynkę która ma 7 lat.Jej ratowanie nie powiodło się.
Pożar wybuchł o godzinie 3 nad ranem.Później o 4 rano przygniotło też matkę ale ocalała z oparzeniami 2 stopnia jest teraz w szpitalu w gdańskim.Po południu udało nam się zgasić pożar