Mam napisać wypracowanie, w którym pokażę najważniejszą wg mnie zasadę dobrego wychowania. Minimum 1 strona papieru kancelaryjnego (A4). Coś takiego w formie opowiadania, ale MUSZĄ być dialogi !! Koniecznie !! I to najlepiej dość długie ! I ta zasada musi zostać powiedziana przez którąś z postaci !!
Mam z tym problem ... Naprawdę nie wiem jak się za to wziąć ! Daję dużo pkt więc liczę na dobre odpowiedzi. I prosiłabym pisać na priv, bo mam nauczycielkę, która to sprawdza !! ( znaczy wpisuje cytat z wypracowania i szuka czy czegoś ktoś nie skopiował ). Proszę o pomoc !!! To na jutro !! I tylko na priv ! PROSZĘ !!! I oczywiście wybiorę najlepszą pracę !!



Odpowiedź :

Kamil i ja, ponieważ jesteśmy osobami nie wierzącą w wiarę chrześcijańską, chodzimy na lekcję etyki. Prowadzi je młoda nauczycielka. Jest bardzo lubiana w szkole. Niestety Kamil ma inne o niej zdanie, uważa ją za wredną i wścibską babę, która się we wszystko wtrąca. Może tak mówić, ponieważ skończyła między innymi studia psychologiczne o wydziale resocjalizacji młodzieży. Dlatego chce wszystkim pomagać, co Kamil odbiera za wścibskie.
Podczas, gdy inni poszli na religię Kamil i ja pobiegliśmy na lekcję etyki, ale oczywiście był on cały zniechęcony i naburmuszony. Nagle Kamilowi coś się stało i nie z gruszki, ni z pietruszki zaczął ją wyzywać od wścibskich jędz.
- Nie nawidzę Cię, uwzięłaś się na mnie.
- Jak Ty do mnie mówisz ? Co Ci zrobiłam, czy Cię czymś uraziłam ?
- Jesteś starą jędzą, nikomu nie potrzebną...
- Nie jestem Twoją matką, żeby Ci to mówić, ale do starszych należy mieć szacunek. Uspokuj się!
- Do Ciebie nigdy nie będę miał szacunku, nie nadajesz się nawet na sprzątaczkę!
- Nie mów tak do mnie, jest ,mi z tego powodu przykro. Dobre maniery wymagają przeprosić za takie zachowanie. Ale Ty chyba jesteś pozbawiony wszelkich zasad moralnych.
- Tak, nie nauczyłaś mnie tych zasad, a to chyba Twoje zadanie, skoro chodzę na etykę. Jesteś śmieszna.
- Natychmiast się uspokój. Nikomu nie powiem o tym zajściu, ale masz mnie przeprosić i nauczyć się zasad dobrego wychowania, które dam Ci na kartce. W następny poniedziałek napiszesz z tego kartkówkę, jeśli jej nie zaliczysz całe zajście zgłoszę pani dyrektor.
- Niech Pani będzie, przepraszam i obiecuję, że napiszę tą kartkówkę.
- Cieszę się bardzo, że mnie przeprosiłeś. Mam nadzieję, że inni będą brali z Ciebie przykład pod względem przepraszania i zachowania się jak mężczyzna.
To było dziwne, ona była cały czas spokojna, a on się gotował. Nie wiem co się stało Kamilowi, że nagle tak zareagował. To do niego niepodobne, że przeprosił ją. Musiała uderzyć w jego czuły punkt, ale nie mam pojęcia, w którym momencie. To był dla mnie prawdziwy szok. Jestem bardzo ciekawa, co się wydarzy na następnej lekcji.
- Przejdźmy moi drodzy do następnego tematu, który przyszedł mi do głowy przed chwilą ''Savoir vivre''. Może to dam jeszcze więcej do myślenia, po tej kłótni.
- Ja na prawdę Panią przepraszam - powiedział Kamil skruszonym głosem.
Coś go wtedy gryzło, ukrywał coś przed nami wszystkimi.
- Skończmy już tą rozmowę Kamil i zapomnijmy o tym. A teraz podyktuję Wam najważniejsze zasady dobrego wychowania:
1.Nowe znajomości:
Przy zawieraniu nowych znajomości ważne jest, aby na początku przedstawić osobę mniej ważną osobie ważniejszej.
2.Przywitanie z inną osobą:
Zawsze jest tak, że to kobieta pierwsza powinna wyciągnąć rękę do mężczyzny, starsza osoba do młodszej i szef do pracownika.
3.Zachowanie w kinie i teatrze:
Jeżeli wybieramy się do kina/teatru sami bądź z osobą towarzyszącą nie należy się spóźniać, gdyż innym ludziom mogłoby to przeszkadzać. Zawsze do rzędu należy wchodzić przodem do siedzących. W kinie/teatrze nie wolno śmiecić, szeleścić papierkami, komentować na głos filmu/przedstawienia, a także nie należy wychodzić przed zakończeniem.
4.Na przyjęciu:
Na przyjęcia także nie należy się spóźniać.
5.W mieście:
Kulturalny człowiek na ulicy nie śmieci i nie spluwa na chodnik. Nie może on pokazywać palcem niczego ani tym bardziej kogoś, bo ta osoba mogłaby się poczuć obrażona. Każdy wychowany człowiek powinien wiedzieć, że po chodniku powinien się poruszać prawą stroną a nigdy lewą, bo wtedy mogłoby dojść do zderzenia z osobą z naprzeciwka.
6.Przy dawaniu prezentu:
Osoba dająca prezent powinna trafić w gust solenizanta, aby on nie poczuł się urażony.
7.W rozmowach telefonicznych:
Nie wypada do nikogo dzwonić po godzinie 22.00, gdyż mogłoby się okazać, że dana osoba lub członek jej rodziny mógłby zostać obudzony.
To chyba jedne z najważniejszych zasad, któr wszyscy musicie zapamiętać. Zaraz zadzwoni dzwonek na przerwę, możecie się pocichu już spakować.
Gdy zadzwonił dzwonek, wszyscy wyszli z klasy. Pozostał tylko Kamil z panią. Nie wiem o czym rozmawiali, a nie wypadało mi spytać się o to jego. Mam nadzieję, że zapamięta coś i się zmnieni, bo mi jego zachowanie też przeszkadzało.

Mam nadzieję, że pomogłam ;) Tekst ma ponad jedna stronę ;)
-Któregoś dnia zmieniono mi szkołę, nie mogłam się z tym pogodzić. Mama zawsze powtarzała mi że mam byś grzeczna i żebym umiała się zachować lecz to nie przychodziło mi łatwo.
W pierwszym dniu szkoły nawet się nie stresowałam, a co tam nowa szkoła, ta czy ta, to nie ma znaczenia...Po prostu wbiegłam do klasy czując się pewna siebie, nawet nie powiedziałam dzień dobry.
-a gdzie dzień dobry moje dziecko
-ja na to- Dzień dobry!! , usiadłam w ostatniej ławce pod oknem tak żeby mnie pani nie widziała, no bo po co, lekcja mimo trudu minęła bardzo szybko, postanowiłam że nie idę na inne lekcje bo mi się nie chce
-cześć córko, co tak wcześnie??
-jakoś tak wcześnie skończyliśmy lekcje
-aha, pamiętaj o dobrym zachowaniu
-dobra mamo!!
-wiesz że jeżeli nadal się będziesz tak zachowywać to wylecisz z tej szkoły.
-rozumiem
-kolejny dzień w szkole też był taki samy jak i kolejne dni w szkole nagle w piątek na lekcji wychowawczej pani powiadomiła mi że mam same jedynki i jak się nie wezmę do roboty to nie zdam, nagle coś sobie uświadomiłam że jeżeli nie zdam to tak naprawdę nie pojadę na ten wymarzony obóz, ok biorę się więc do roboty, od poniedziałku jestem lepsza i zacznę jakoś się zachowywać w szkole, wracając do domu mama wracała ze sklepu więc do domu wróciliśmy razem
-zrobiłam wcześniej obiad, zjesz trochę
-pierwszy raz powiedziałam tak poproszę, gdy mi podała powiedziałam dziękuję tak samo jak odchodziłam, dobrze mi z tym, w poniedziałek w szkole zaczęłam poprawiać stopnie, pani wyraźnie widzi że się staram i nawet mnie pochwaliła, cieszę się że zmieniłam swoje zachowanie i myślę że już tak zostanie, nie chcę się zmieniać