Język moich rówieśników to język młodzieżowy. Posługują się oni przede wszystkich slangiem młodzieżowym. Polega to na dodawaniu wielu wyrazów do dialogu, których objaśnienia nie znajdziemy w słownikach. Przywitania i pożegnania mają swoiste wyrazy np. siemka, heloł, siemasz. Język ten często zawiera wulgaryzmy, a więc w moim środowisku często też tak bywa. Nie jest to przyjemne dla ucha, lecz często słyszalne. slangiem mówimy nawet nieświadomie, poprzez to, że inni tak mówią, sami ulegamy tym wpływom i używamy takiego języka. Język ten ma wiele przekształceń, a słownik młodzieżowych słów, wciąż się powiększa.