nie wiem dokładnie czego ma tyczyć się ta opowieść, ale to co wymyśliłam mogę skrótowo opisać, a potem rozwiniesz sobie sama według swojego uznania. :)
Dawno, dawno temu za górami, za lasami znajdowało się wielkie królestwo Pekersona. Był tam jedynym władcą od 1000 lat, ale nie nazywano go królem. Wyglądał na młodzieńca w wieku około 22 lat, chociaż w rzeczywistości miał o wiele więcej. Nigdy się nie starzał. Po mieście krążyły legendy, że to za sprawą czarodziejskiego kamienia, którego posiadacz nigdy się nie starzał. Mówiono też, że król ma kamień zawsze zawieszony na szyi i nigdy go nie zdejmuje. Zawsze strzeże go najlepsza służba, najlepiej wyćwiczona z pośród wszystkich żyjących na świecie. Aż pewnego dnia kamień skradziono..
no i tam dalej możesz napisać, że król błyskawicznie się starzał, a jego stan pogarszał się z dnia na dzień i, że ogłoszono, że kto znajdzie owy magiczny kamień życia otrzyma nagrodę. i tam, że ktoś wyruszył na te poszukiwania itd itp
