w ksiazce sygnaly polegaly na tym ze wysylano tzw sygnaly dobra (czyli np usmiech) do ludzi i sprawdzano ich reakcje. Mówi to o tym jak ludzie reaguja na usmiech drugiego czlowieka, ze czesto traktuja go jako wysmiewanie sie z niego, podlizywanie sie itd. a poza tym o tym ze mamy takie sygnaly dobra ludziom wysylac. Dzis wszyscy jestesmy sobie tak obcy.