Myślę że w cytacie tym Adam Mickiewicz chce nam przekazać słowa Boga który mówiąc że tylko we własnych intencjach niektórzy ludzie otwierają swoje serca, a zwykle są zbyt zajęci na codzienna modlitwę czy pomaganie innym.
Przez te słowa rozumiem także znaczenie życia chrześcijańskiego dzięki któremu możemy liczyć na wynagrodzenie po śmierci i raj w niebie.
Sorki ale nie mam więcej pomysłów .... ;)
Może dałam ci do myślenia i cię coś natchnie ;)!